poniedziałek, 25 czerwca 2012

"Jak tata pokazał mi wszechświat" Ulf Stark



Tata jest dobry na wszystko. I pobawi i nowe psoty wymyśli, ponosi "na barana", pozwoli na eksperymenty, zabierze na spacer po okolicy, no i wszechświat pokaże, a jakże! U nas tata równa się nauka i niezła zabawa w jednym! Zatem na Dzień Taty (nomen omen w sobotę, ale rozumiecie, my również świętowaliśmy ;) ) szwedzka pozycja z kanonu lektur obowiązkowych, którą prędzej czy później poznać powinien każdy.


Pięknie wydana, z kolorowymi szkicami pozycja dwojga niesamowitych szwedzkich artystów. Mistrz słowa i przekazu oraz mistrzyni ilustracji, a to wszystko w jednym egzemplarzu. Historia o byciu sam na sam z własnym dzieckiem, o poświęcaniu (swoją drogą wolę inne słowo: przeznaczaniu) mu czasu, uwagi, wyjaśnianiu praw fizyki i pokazywaniu tego, co niezauważalne na co dzień.

Pewnego późnego popołudnia tato postanawia zabrać swojego syna poza miasto, by mu coś pokazać. To wszechświat. Przemierzając miasto, mijając sklepy z wystawami, park z nieczynną fontanną, a następnie rów z wodą, znajdują się w końcu na wielkiej łące. Łące, którą mały Ulf znał już wcześniej. To tu na niewielkim pagórku ma zobaczyć ogromny wszechświat i poznać wielkie o nim prawdy. 


"Przepiękna książka o rzeczach małych i wielkich, o rzeczach przyziemnych i niemal mistycznych. W prosty i niezwykle ujmujący sposób pokazuje przedszkolakowi otaczający go mikro- i makrokosmos, a rodzicom podpowiada, że dzieci rozumieją więcej, niż dorosłym mogłoby się wydawać.
Książka ciepła, mądra i poetycka, a jakże przy tym pełna humoru!"
W ten sposób zachęca do jej przeczytania wydawca, jednak ja mam wrażenie, że jest w niej większy potencjał. No bo wyobraźcie sobie to nie tylko opowieść o chłopcu, którego tata zabiera na spacer, gdyż chce mu coś pokazać. To wielka wyprawa w nieznane, z osobą, która wie więcej niż mały Ulf mógłby sobie wyobrazić. W końcu tata zna odpowiedź na wszystkie pytania, a wszelka ciekawość chłopca może znaleźć swoje ujście! No i tato wie, gdzie jest wszechświat ;)


Czy jest ukryty tam, gdzie pełza ślimak, gdzie wiatr kołysze źdźbłem trawy, a może tam gdzie rośnie oset? Nie, dla dorosłych wszechświat jest tam, gdzie nas nie ma. Wysoko, w górze, w kosmosie, zawarty w konstelacjach, tam gdzie niezbadane terytoria rozciągają się przed naszą wyobraźnią.


Przebywając z dziećmi, ucząc je znanych nam prawd życiowych, przystosowując do życia w społeczeństwie, danej kulturze, religii, chcemy jak najlepiej wypełnić swoją rolę jako rodzica. Ta książka między wierszami wskazuje, że nie powinniśmy zapominać o oryginalnym, niczym nieskrępowanym podejściu do życia naszych dzieci, o ich wyjątkowym postrzeganiu otoczenia i niesamowicie wręcz rozwiniętej potrzebie zaspokojenia ciekawości. Kochajmy i uczmy się od siebie nawzajem, nie krępujmy i nie narzucajmy swojego zdania. Może się bowiem okazać, że to dzieci mają rację i wiedzą więcej, niż my, dorośli ;)))


A teraz ja podzielę się z Wami pewną prawdą ;) Poznaj mikro- i makrokosmos jaki jest dostępny zwykłemu człowiekowi, a poznasz zaledwie namiastkę wszechświata. I kolejną: patrząc w niebo, nie zapominaj spoglądać pod nogi ;)


Podsumowując książka nie tylko warta zakupienia i przeczytania. Warta zwłaszcza zapamiętania. Zakamarki wiedzą, co robią wyszukując tak inspirująco oprawione w ilustracje i cudownie okraszone prostym, ale pełnym refleksji tekstem pozycje. Rodzicu, zakup, czytaj i wcielaj w życie rady w niej zawarte, a zobaczysz ile zdrowej, nieograniczonej radości da Tobie przebywanie z dziećmi ;) A im czas jaki na to poznanie przeznaczysz.


"Jak tata pokazał mi wszechświat"
Tekst: Ulf Stark
Ilustracje: Eva Eriksson
W przekładzie Katarzyny Skalskiej
Wyd. Zakamarki
Poznań 2008

8 komentarzy:

  1. I tak wiele w niej ilustracji??? I do tego o tacie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię bardzo, a jeszcze bardziej "Jak mama została Indianką":)

    dlanich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na liście must have, ale ta lista dłuuuugaśna jest ;P

      Usuń
  3. Bardzo, bardzo mi się widzi!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. mi też tata pokazywał wszechświat :) (i kupił mi dawno temu książkę o gwiazdach pt. "Niebo" ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się bardzo ciekawa, ilustracjeśliczne :)

    OdpowiedzUsuń