Wierszy Agnieszki Frączek nigdy za wiele!!! A ponieważ u nas rymowanie jest obecnie na czasie, przedstawiam Wam kolejną pozycję pełną poezji dla najmłodszych. "Chichopotam" to zbiór zabawnych wierszyków dosłownie o wszystkim. Są i prześmieszne, niecodzienne historyjki o zwierzętach, pouczające o zjawiskach zachodzących w przyrodzie, jak i bajkowe o ludziach, dzieciach, a nawet przedmiotach. Niektóre z nich to prawdziwa gimnastyka dla języka i zabawa słowami. Chcecie posłuchać?
Nad rzeczułką siedzi pluszcz
i szczebiocze co i rusz:
- Woda szemrze tak przyjemnie...
Weźże, ziębo, przykład ze mnie!
Plusk...!
Już pluszcz się w rzeczce pluszcze,
ze skrzydełek woda chluszcze...
- Rusz się wreszcie! - gwiżdże pluszcz.
Zięba na to: - Sam się pluszcz!
Przecież wiesz, że każda zięba
W zimnej wodzie się zaziębia!
Pani Agnieszka czaruje, wprowadzając dzieci w zupełnie inny świat, gdzie
hipopotam to niezwykle chichoczący osobnik, muchomor chce się pozbyć swoich kropek, a żaba chodzi na randki z
bocianem. Ta pozycja to iście bajkowa wyprawa, z dowcipnymi nawiązaniami
i przecudnymi ilustracjami. Prawie każdy rysunek posiada wmalowaną bądź też wykreowaną komputerowo fakturę tektury, co mnie niezwykle urzeka, a
pastelowe lekko podmalowane zwierzaki uśmiechają się do nas ze wszystkich stron.
Zatem jeśli darzycie uczuciem głębokim "brzechwowy" polot i humor to z pewnością twórczość Pani Agnieszka Wam przypadnie do gustu. Bo dzieciom spodoba się na pewno, to więcej niż pewne ;) Zwierzątka, rymy, pośmiać się można i powygłupiać również, a może nawet poczytać na głosy (opcja dla bardziej zaawansowanych)... I ta rodzicielska uwaga skupiona tylko na dziecku i czytaniu. Nic więcej do świetnej zabawy nie potrzeba ;)
Jednakże gdybyście się uparli, że czegoś wciąż brakuje to polecam przesłuchanie płyty dołączonej do książki. 27 wierszy czytanych przez trzech polskich lektorów to zawsze jakaś odskocznia od czytaniowych rytuałów ;)
"Chichopotam"
Tekst: Agnieszka Frączek
Ilustracje: Iwona Cała
Wyd. Bis
Warszawa 2010
wiele dobrego o "Chichopotamie" słyszałam :) wiadomo, Frączek :))
OdpowiedzUsuń