sobota, 26 maja 2012

"Nasza mama czarodziejka" Joanna Papuzińska


A co by było gdybym mogła czarować? Gdyby każda mama bądź każde dziecko swoje wyobrażenia wcielało w życie? Pewnie niejeden maluch i nieraz się nad tym zastanawiał. Dzięki Pani Joannie Papuzińskiej mamy namiastkę dziecięcych wyobrażeń oplecioną dość zwariowaną i porozrywaną fabułą. Każdy rozdział stanowi oddzielną opowieść. A całość - niezwykła całość wręcz zachwyca!



Wszystkie przygody przedstawione w niewielkiej rozmiarami książce rozwiązywane są przez bohaterkę w osobliwy, a jednocześnie pomysłowy sposób z drobną pomocą czarów oczywiście. Bądź są efektem dość wybujałej wyobraźni, jak kto woli. A jednak taka mama to skarb! I wielkoluda odczaruje i księżyc naprawi, dinozaura nakarmi, a przy okazji wyczaruje samochód i poleci w podróż na poduszkach...


Na osobne słowo, dobre słowo zasługują ilustracje. "Niepewna" kreska i dwojaki rodzaj przedstawionych obrazów z życia tejże rodziny sprawiają wrażenie przeniesionych rodem z dziecięcych rysunków. Różnokolorowe, pełne głębi użytych barw albo czarno-białe, przekazujące dodatkową treść. 
Zarówno tekst jak i ilustracje pozostawiają sporo miejsca dla naszej wyobraźni. Nie wszystko jest dokładnie dopowiedziane, przedstawione. Jest to jedna z tych pozycji, które można czytać na okrągło, gdyż pozostawia nam spore pole do popisu i może być ciekawym wstępem do rozmów o naszym własnym czarowaniu ;)


"Nasza mama czarodziejka"
Joanna Papuzińska
Okładka i ilustracje: Ewa Poklewska-Koziełło
Wyd. Literatura 
Seria: Poduszkowce 
Łódź 2011 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz