niedziela, 23 grudnia 2012

"O stworkach ukrytych w kolorkach" Eliza Piotrowska


Szukając czegoś ciekawego dla mojego szkraba natrafiłam kiedyś na tą oto dziwną pozycję. Koło-zeszyt, twarda oprawa, kartonowe, prześmiesznie kolorowe karty, świetne obrazki... I do tego treść niezwykła. To zbiór barwnych (dosłownie!) wierszyków i dopasowanych do nich ilustracji, które zachęcą niejednego 2-3 latka do zabawy.

 "Książka to nie byle jaka
o płochliwych dość zwierzakach, 
które dziwny zwyczaj miały, 
że w kolorkach się schowały!

Lecz kto szuka, znaleźć może...
Gdzie? W poezji i w kolorze!"


Otwierając stanowiącą totalną niespodziankę książeczkę, po prawej stronie odnajdujemy tekst wierszyka - np. "Bajka różowa o sowach" - a po lewej obrazek. Z pozoru nic się na nim nie dzieje, widać jakieś góry, lasy, nocne niebo... Ale, ale... Pomiędzy wierszem, a ilustracją coś jeszcze jest. Coś, co wyjaśni nam zagadkę zniknięcia słoni, gawronów, czy sporej ilości krówek... 


Przezroczysta folia z różnymi czarnymi maziajami działa cuda. Zamienia nam nieożywiony obrazek w pełen zwierzątek obraz. A tu dziubek dorobi, a tam ogon, uszy dopasuje... I wszystko nagle zaczyna żyć własnym życiem. I ta zgaduj zgadula, gdzie ukryte jest zwierzątko! W czasie, gdy ja czytam wierszyk o dudkach moje dziecko głowi się, gdzie te dudki się podziały... Przewraca folię i są! Tak, tak dokładnie tu, gdzie szukała. Jest radość, jest zabawa i nauka w jednym. 



Nagle się okazuje, że drzewa to nie drzewa, a w artystycznym nieładzie ukryły się koty. I najfajniejsze w tej książeczce jest ukazanie kolorów innych niż standardowe. Jest i złota i lila bajka, w srebrze, beżach i fiolecie... I wszystko ze sobą zrymowane. Choć nie jest to poezja Pani A. Frączek, którą wprost uwielbiamy, to i tak wpada w ucho i pozostaje w pamięci. Dzieciom się podoba ;)
Warto zauważyć, że Pani Eliza Piotrowska sama pisze teksty, ilustruje i współpracuje z pismami "Miś" oraz "Świerszczyk", jest także laureatką wielu nagród literackich.


 Forma książki zachęca zdecydowanie, poziom trudności przeznaczony, nie tylko dla dzieci uczących się dopiero rozróżniania kolorów. Zdecydowanie większe dziecko będzie miało problem z odnalezieniem niektórych stworków :) Ja dla mnie przedział wiekowy półtora roku i wyżej...


"O stworkach ukrytych w kolorkach" 
Tekst i ilustracje: Eliza Piotrowska
Wyd. Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu
Sandomierz 2011


3 komentarze: