Lista zapełniona, czas zamawiać ;) Jeszcze tylko ostatni rzut okiem, czy aby na pewno takie wydanie Tuwima, czy może to bardziej rozbudowane, a może z piękniejszymi ilustracjami, a uboższym tekstem... I zawsze design, wydanie, obrazy z dziecięcych lat wygrywają ze zdroworozsądkowym wyborem. Za to jakie piękne wydania nas później cieszą! :D
Tak było w przypadku Muminków. Córa fascynację przeżywa i całe szczęście, że Muminki zastąpiły poprzedniego bohatera, bo o Donaldzie to chyba same komiksy wychodziły ;))) (Tak, tak, starsza to normalne dziecko, przeżywające na swój sposób opowiadania i bajki obejrzane przez internet, ma własne pasje i zainteresowania, szczęśliwie nie kolidują za bardzo z tym czego byśmy dla niej pragnęli, a wręcz często się pokrywają, co nas ogromnie cieszy ;P).
Padło zatem pytanie jakie Muminki brać i tu nastąpiła konsternacja. Znałam najnowsze wydanie Naszej Księgarni, ale kojarzyłam także to z naszego dzieciństwa. Malutkie książeczki, w miękkiej okładce, czarno-białe ilustracje nie draśnięte kolorem. Można było z nich nie tylko wyczytać magiczne opowieści, one wręcz biły po oczach! Nie pozostało nic innego jak wyszukać odpowiednie egzemplarze. Nie. Nie pojedyncze sztuki... Chcemy cały zestaw! I choć w sumie sporo wyszło jak za pare książeczek to raduje się serce nasze, bo są dokładnie takie jak w naszym - matulowym i tatowym - dzieciństwie.
Faktem jest, że cieszymy się od niedawna wydaniem, które tak uwielbiałam jako dziecko i choć za samymi postaciami nie przepadałam, na kilka podejść kończyłam kolejne tomy, a i tak nie udało się przeczytać wszystkich (podobnie jak Kubusia Puchatka - nie pytajcie, nie wiem czemu, nie podszedł i tyle :P ), to teraz nie dość że mam okazję dokończyć to i lepiej mi się je czyta. Może to świadomość nieuchronności przekazania przygód tychże upatrzonych bohaterów mojej córce, a może to ona zaraziła mnie sympatią do nich... Ciężko stwierdzić ;) A na razie czytamy, czytamy... i czytamy ;)))
Uwielbiam Muminki...mam chrapkę na to wydanie....ale poczekam aż córka ciut prodrośnie i ją będę zarażać miłością do muminków:)
OdpowiedzUsuń;) Tak dla pocieszenia dodam, że u mnie to obecnie młodsza starszej "czyta". Ma niecałe 6 miesięcy ;) Siedzą sobie obie w pokoju i toną w Muminkach ;)))
Usuń